BAYER
Ta firma jest w dużej mierze odpowiedzialna za ginięcie pszczół. Nie tylko za przyczyną wprowadzenia na rynek środków ochrony roślin zabijających pszczoły ale również podrzucając polskim pszczelarzom niedziałający lek przeciwko warrozie.
Na podstawie rozmów z pszczelarzami zamawiającymi u nas matki pszczele, stawiam tezę która potwierdza moje wcześniejsze obserwacje.
Baywarol, nie powinien być stosowany w taki sposób w jaki producent przedstawia na ulotce.
Flumetryna będąca substancją czynną w Baywarolu ulatnia się w ciągu 7-10 dni po otworzeniu opakowania i zaaplikowania pasków do rodzin pszczelich.
Powoduje to konieczność stosowania pasków opartych na flumetrynie co na najmniej trzykrotnie w ciągu 3 tygodni a w przypadku stwierdzenia dużego porażenia warrozą nawet przez 5-6 tygodni.
Sugerowany przez producenta sposób aplikowania pasków Baywarolu, wynika z ignorancji w stosunku do pszczelarzy polskich. Bayvarol nie działał, nie działa i nie będzie działał. Płytka Baywarolu jest skonstruowana nieprawidłowo co powoduje, że akarycyd w niej zawarty nie powoduje nic poza procesem ukształtowania się populacji warrozy odpornej na akarycydy.
Przeganiany usilnie z polskiego rynku tau-fluwalinat, pochodzacy z tej sanej grupu co flumetryna powoduje prawie 100$ destrukcję warrozy.
Jaka jest dla nas, pszczelarzy rada. Bardzo prosta. Nie stosować Baywarolu.
Jego stosowanie doprowadziło wiele pasiek do unicestwienia.
Nie będę posługiwał się doświadczeniami pszczelarzy, którzy w rozmowach telefonicznych przekazali mi obserwacje związane ze stosowaniem Baywarolu do walki za warrozą.
Przytoczę własne obserwacje. W roku 2009 zastosowałem Baywarol w 100 rodzinach, w ulach z osiatkowaną dennicą z wkładkami posmarowanymi olejem. Po miesiącu, w tych rodzinach osyp warrozy wyglądał tak. Jedna sztuka warrozy pod siatką, na wkładce posmarowanej olejem w higienicznej rodzinie Minnesota.
W pozostałych osypu brak. Po dwóch dniach od wyjęcia pasków Baywarolu z uli, zastosowałem odymianie Apiwarolem, które przyniosło wyniki w postaci kilkudziesięciu unieszkodliwionych osobników warrozy. BAYWAROL nie działał!!!!!!!!!!
Wielu pszczelarzy potraciło w ostatnich latach pasieki, biorąc w dobrej wierze Baywarol na dotacje w swoich kołach pszczelarskich i nie tyko. Na zasadzie – niemieckie to dobre.
Przekażcie to Waszym znajomym pszczelarzom.
polbart