Witajcie na naszej stronie

(STRONA TESTOWA W BUDOWIE)

Zdobywanie wiedzy teoretycznej i materiału genetycznego pszczół, który umożliwia nam stworzenie pszczole warunków zbliżonych do naturalnych zajęło nam pięć lat. Naszym celem jest gospodarka pasieczna bez stosowanie jakichkolwiek substancji zapobiegających chorobom i wspomagających procesy życiowe pszczół. Korzystamy z ponad dwudziestoletnich osiągnięć światowych nie wyłączając polskich pszczelarzy.  Zaczęliśmy zapewniać pszczołom naturalne i jednocześnie przystosowane do współczesnych realiów warunki, spełniające ich odwieczne przyzwyczajenia.

Pracujemy z pszczołami w dwóch grupach.

Apis Mellifera Carnica, Apis Mellifera Caucasica i Apis Mellifera Macedonica –  występujące po do dziś w swoich naturalnych siedliskach .

Buckfast, Elgon i Primorski –  efekt długoletniej selekcji i krzyżowania pszczół występujących niejednokrotnie w odległych zakątkach świata.

Dlaczego te a nie inne pszczoły?

Chcemy porównać życie pszczół, które stworzyła natura, z pszczołami powstałymi na skutek celowego działania hodowców.

Już w pierwszym 2012 roku doświadczeń obserwacja niewielkiej ilości rodzin pszczelich pozwoliła nam wyciągnąć wnioski nadające kierunek dalszemu postępowaniu.

Takie były początki…

1.06.2012

Pierwsze odbudowane małe komórki

Pierwszy czerw w małej komórce

– Nie chcemy na siłę uszczęśliwiać pszczół aplikując im komórkę 4,9 mm.

Niektóre z nich jak Apis Mellifera Caucasica i Apis Mellifera Carnica mają dolną granicę wymiaru komórki na 5,1 mm.

Pozostałe od razu lub po jednokrotnej wymianie pokolenia na komórce 5,1 mm w doskonały lub do zaakceptowania sposób budują komórkę 4,9 mm.

Oprócz zastosowania małej komórki bardzo ważne jest symetryczne ułożenie Y-ków w ramkach z węzą, na której obsadzamy rodzinę. Konieczne jest ścieśnienie ramek do odległości 32 mm pomiędzy osiami plastrów. Mała komórka, Y-ki i odstępy plastrów stwarzają pszczołom warunki porównywalne z naturalnym gniazdem.

Te poczynania i obserwacje nadały kierunek działań na rok 2013.

Wszystkie rodziny w pasiekach otrzymają w kwietniu jedną do dwóch ramek węzy 4,9 mm do odbudowania. Na podstawie stopnia jej akceptacji zostaną wyselekcjonowane rodziny posiadające pamięć genetyczną umożliwiającą im budowę komórki 4,9 mm. Rodziny które nie zaakceptują tego wymiaru zostaną poddane próbie na węzie 5,1 mm. Gdyby któreś z nich nie były przyjaźnie nastawione do tego wymiaru od ręki nastąpi wymiana królowych na pochodzące z ras czy linii, które pozwolą nam prowadzić dalszą selekcję. Dodatkowym utrudnieniem dla pszczół będzie sentyment  do istniejącej na sąsiednich plastrach dużej komórki.

Pierwsze wrażenia jakie mamy po tegorocznym wstępie do pszczelarstwa naturalnego są bardzo ciekawe.

Zacznę od pszczół póki co bytujących w rodzinach gdzie są plastry odbudowane na węzie 5,4 mm.

Na skutek trzyletniej hodowli trutni i unasienniania królowych w jednym i tym samym miejscu zaczęła się wytwarzać populacja pszczół, które same z własnej woli pogrubiają ściany komórek upodabniając je rozmiarami do naturalnych.

Krzyżowanie międzyliniowe i międzyrasowe wybranych pszczół niekiedy z odległych stron świata powoduje u pszczół powstanie reakcji w postaci pomniejszania komórek w plastrach.

Jeśli chodzi o rodziny na małej komórce, uderzyła nas minimalna ilość propolisu używana przez te pszczoły. Gdyby ktoś nastawiony na jego pozyskiwanie próbował swoich sił u tych pszczół efektem będzie tylko syzyfowa praca. Jedynie beleczki ramek są pokryte roztworem propolisu a w miejscach gdzie zwykle pszczoły wyraźnie kitują nie ma go wcale lub są minimalne ilości.

Może to świadczyć o większej odporności tych pszczół na choroby i braku konieczności stosowania propolisu jako naturalnego antybiotyku.

Pojawiają się u tych pszczół miody o odmiennych bukietach smakowych i zapachowych niespotykane dotychczas w pasiece, co świadczy o tym, iż oblatują one więcej kwiatów niż pozostałe.

Przynosząc do ula bardziej różnorodny pyłek i nektar podwyższają swoją odporność

Patrząc na pszczoły, którym stworzyliśmy warunki zbliżone do naturalnych mamy odczucie jakby się cieszyły, że ktoś wreszcie o nich pomyślał i nie zmusza ich do życia na rozszerzonych sztucznie plastrach, na powiększonej sztucznie  komórce  meczącej je już od stu lat, na plastrach z węzą wkładanych do rodni  bez zwracania uwagi aby były ułożone w taki sam sposób jak w dziupli.

Pszczoły żyjące na plastrach odbudowanych na węzie o rozmiarach komórki 5,4 mm  już wołają o pomoc, pogrubiając ścianki komórek.

Naszym zadaniem jest udzielić im tej pomocy. Jeśli nasze pszczoły wrócą w dostatecznym stopniu do natury zrezygnujemy również z wklejania całych arkuszy węzy w ramki.

Wklejając tylko zaczątki plastra w postaci wąskich pasków węzy pozwolimy aby pszczoły zabudowywały 90% plastra komórką jaka im najbardziej odpowiada ze względu na ich uwarunkowania genetyczne.

Każda rodzina buduje inny rozmiar komórek zarówno pszczelich jak i trutowych nieznacznie różniących się rozmiarami.

Co nas czeka w przyszłym roku?

1.Test wszystkich rodzin pszczelich pod kątem zdolności budowy komórki   4,9 mm. W zależności od rozkładu procentowego wyników testu, w rodzinach nie będących w stanie budować małej komórki , zostaną wymienione królowe, bądź będą one miały możliwość gospodarowania na woszczynie o średniej komórce 5,1 mm.

2. Obserwacja stopnia zaangażowania rodzin pszczelich w prace związane z odsklepianiem i oczyszczaniem komórek z porażonego przez warrozę czerwiu,  zarówno w stadium larwalnym jak i stadium poczwarki.

3. Selekcja rodzin pszczelich ze względu na: sposób konserwacji pierzgi, budowę świeżej woszczyny pszczelej, dziką budowę plastra trutowego, budowę anatomiczną trutni.

4.Monitoring osypu warrozy ze względu na wiek i uszkodzenia odnóży powodowane przez pszczoły. Mamy świadomość, że sama mała komórka nie obroni nas przed warrozą, dlatego będziemy poszukiwać rodzin, które w jak największym stopniu potrafią ją eliminować ze swojego środowiska.

5. Wstępny wybór rodzin matecznych i ojcowskich spośród pszczół wywodzących się z Buckfast, Elgon, Macedonica, Primorski.

Również jak co roku czeka nas testowanie nowych linii pszczół  i po raz pierwszy, dzięki uprzejmości jednego z polskich hodowców – linii Primorski wyselekcjonowanej w ciągu ostatnich dziesięciu lat w naszym kraju jak również kilku linii tej pszczoły powstałych w wyniku krajowych prac krzyżowniczych.

cdn

Na razie pszczoły czekają na wiosnę.

Rodziny pszczele w ulach Langstrotha 3/4

Rodziny pszczele w nieocieplanych ulach Langstrotha 3/4 z pojedynczej deski

 

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *